10/25/2012

Obrośnięci

Remanent w szafce z zabawkami.  I spostrzeżenia nowe. Obrastamy, oj bardzo obrastamy. Obrastamy w zabawki, które potem leżą w szafkach, skrzynkach, walizkach i czekają. Czekają, aż właściciele znów z nich skorzystają. Tylko czy nasza pamięć jest na tyle elastyczna, żeby o wszystkich tych rzeczach pochowanych skrzętnie pamiętać.  Chciało by się je wyrzucić, ale żal. Patrzysz na taką biedną zapomnianą rzecz, leżącą gdzieś w zakamarku i wracają wspomnienia. Wspomnienie emocji jakie towarzyszyły podczas zakupów i ogrom emocji, doznań jakie czułeś podczas zabawy świeżo zakupionymi zabawkami. Ta radość z posiadania, rozpakowania i zabawy. Z czasem zabawka powszednieje, zaczyna się rutyna lub masz „na oku” coś nowego. I kolejny zakup i kolejna zabawka. 

Tylko po co? W imię nowych doznań erotycznych? W imię rozwoju wewnętrznego? Po co?


Na te pytania Wam nie odpowiem. Wiem natomiast jedno, mam kilka zabawek, z których ciągle korzystam już od wielu lat i kilka takich, które samotnie leżą w szafce. I żadnej, ale to żadnej nie mam ochoty się pozbyć, mimo że już nie korzystam z nich tak często, ale może jeszcze wrócą do łask. Kto to wie?


Wiem również, że będą następne zabawki. Jaki długi będzie ich żywot? Tego nie wiem. Wiem, że będą.


Niekiedy najgorsza jest świadomość, że podczas zabawy można się było nimi zabawić raz jeszcze gdyby się o nich pamiętało. Stąd też moje nowe postanowienie zrobienia obszerniejszej szafki tak, żeby wszystkie zabawki były widoczne. Tak, żeby nie zapomnieć że są jeszcze dodatkowe możliwości zabawy, a równocześnie żeby je łatwo było znaleźć.


Pozdrawiam wszystkich chomikujących zabawki erotyczne. Nie zapominajcie o Waszych skarbach.

2 komentarze:

  1. JUż plany wstępne są na nową szafkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj leży tych zabawek w walizkach...zwłaszcza jak sie kupiło w necie bo fajnie wyglądały, ale rozmiar nie pasował:)))

    OdpowiedzUsuń