8/17/2013

Pain(t)ball




Podziwiając pod prysznicem siniaki powstałe właśnie w wyniku walk rozegranych na polu do paintball'a wpadł mi do głowy pomysł, jak można tę zabawę wykorzystać bardziej perwersyjnie. Przypuszczam że pomysł nie jest pierwszej świeżości,  ale zawsze jakiś tam jest.
Wracając jednak do samego pomysłu,  to wymyśliłem sobie takie "polowanie na cwela/li" z zależności od ilości "zwierzyny łownej". Co będziemy potrzebować do tej zabawy?
1. Element najważniejszy w całej zabawie, czyli grupa Masterów i maso-cweli chętnych do tego typu zabawy (mas-cweli, ponieważ oberwanie kulka z farbą boli)
2. Maski dla wszystkich, zarówno dla Masterów,  jak i dla cweli, w końcu nikt nie chce, przedwcześnie zakończyć zabawę z powodu nieodwracalnego uszkodzenia cwela,
3. Markery, czyli pistolety ciskające kulkami z farbą w ilości równej ilości Masterów,
4. Mundury moro dla Masterów i jaskrawe kombinezony dla cweli.
5. Element ten nie jest konieczny, ale może być dość ciekawym urozmaiceniem, czyli obroże elektryczne dla każdego cwela. Po co zapytacie. Ano po to żeby „zwierzyna” za daleko nie biegała po lesie. Jakoś nie wyobrażam sobie biegać kilometrami żeby ustrzelić jednego cwela.
A teraz do konkretów. Zaopatrzeni we wszystko co potrzeba, dajemy 5-10 minut czasu zwierzynie na rozpierzchniecie sie po terenie. A potem ruszamy na polowanie. Cwel który dostanie kulka ma obowiązek zejść z pola walki i czekać w bezpiecznym miejscu na resztę grających, czyli na koniec polowania. W celu ograniczenia świadomego wystawiania sie cweli na odstrzał, proponuje wprowadzić kary. Pierwszy ustrzelony najbardziej sroga kara, każdy następny słabszą. Co może być kara, tutaj zostawiam waszej wyobraźni. Mnie nasuwają sie natomiast dwa pomysły, a są to baty lub strzelanie do celu. Jak to miało by wyglądać? Ano przywiązać cwela do drzewa i spuścić pierwszemu ustrzelonemu 20 batów, każdemu kolejnemu o polowe mniej. Co do strzelania do celu przywiązać cwela miedzy drzewami i z odległości 15 m strzelać do niego. Suma strzałów 20 dla pierwszego ustrzelonego, dla każdego następnego o polowe mniej.
W ten sposób można rozegrać kilka rund. Dla bardziej militarnych osób,  cweli tez można ubrać w moro, będzie z pewnością trudniej ich znaleźć.  Myślę ze zabawa będzie niezapomniana zarówno dla Masterów jak i dla cweli.
Życzę silnych przeżyć i bezpiecznej zabawy.
P.S. Mimo siniaków z pewnością wrócę jeszcze na pole do paintball'a.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz