6/29/2011

Krótka rozmowa

Zjebany nastrój chandrą. Krótka rozmowa z Sierściuchem i Kochaniem na temat moich uczuć do Sierściucha.
Ja:
- Kurwa boje się, że się zakochałem.
Sierściuch:
- Co???
Ja:
- Chyba się w Tobie zakochałem.
Kochanie:
- My się zakochaliśmy.
Cisza...

Sierściuch wszedł w nasze życie z buciorami, chyba pokocham trampling ;)
Życie z nim jest takie samo jak i seks. Przeplatanka rozkoszy i bólu, przyjemności i pieczenia po uderzeniu palcatem. Kurwa ta mieszanka emocji mnie wykończy. O dziwo zauważyłem, że wraz z pojawieniem się uczucia do Sierściucha, moje uczucia do Kochania odżyły na nowo. Wybuchły z tak nie spodziewaną siłą, jakiej bym się nigdy nie spodziewał. Podobnie jak i odkryce we mnie pewnych, poza konwencjonalnych skłonności seksualnych. Kiedyś fisting mnie odrzucał, od kilku lat kręci na całego podobnie, jak cbt, tt i jeszcze kilka innych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz