6/29/2011

Sobota, goście i takie tam

Po wysprzątaniu i przygotowaniu śniadanka grzecznie czekaliśmy na kolejnych gości. Że śniadanko było dość późno, to na gości nie musieliśmy długo czekać. Szybkie opracowanie strategii na popołudnie (podło na urządzenie grilla). Kochanie i przedstawiciel płci męskiej z nowo przybyłych gości udali się na polowanie do supermarketu.
Grill rozpalony, towarzystwo zaczyna raczyć się piwem. Zostaję zatrzymany w biegu do kuchni po jakieś przyprawy przez zdobycz Sierściucha.
Zdobycz:
- Czy mogę u Was przenocować jeszcze jedną noc.
Ja (że znamy się ze Zdobyczą dość długo i nawet lubimy):
- Pewnie, że tak. 
Po skonsumowaniu zdobyczy z marketu, goście zawinęli się do powrotu do domku.
Telefon i oto zapowiedzieli się kolejni goście, kurwa co najmniej jak na dworcu PKP. Nic to i tak stwierdziłem, że idę pod prysznic, bo kto wie co się wydarzy nocą ;).  Pod prysznicem zastanawiałem się czy Sierściuch, aby przypadkiem nie zabujał się we wczorajszej zdobyczy :). Problem nie stanowiłby wybuch uczuć u Sierściuch, tylko fakt iż jego zdobycz jest w związku i to prawie tak długim, jak ja i Kochanie.
Nowi goście przybyli 10 minut przed moim wyjściem spod prysznica. Pogadanka na tarasie i w domu.  Zrobiło się już późno i nowi goście też zawinęli się do swojego domku. Zostaliśmy ja, Kochanie, Sierściuch i Zdobycz. Kochanie idąc pod prysznic, zapytał mnie:
- Przyjdziesz umyć mi plecy?
Ja:
- Za chwilkę :), tylko wypalę papierosa.
Kochanie zniknęło za drzwiami łazienki, a ja zwróciłem się do Zdobyczy tonem nieznoszącym sprzeciwu:
- Idziemy na papierosa, musimy pogadać sam na sam.
Papieros.
Ja:
- Zdajesz sobie sprawę, że jesteś w typie Sierściucha? Wiesz, że on teraz szuka faceta na stałe i może się w Tobie zakochać?
Zdobycz:
- Ale ja myślałem, że on wie o mnie i moim facecie.
Ja:
- Tak, wiem, ale to nie przeszkadza w tym, żeby się w Tobie zadurzył.
Zdobycz:
- Ale ja się nie rozstanę z moim.
Ja:
- To też wiem i proszę Cię żebyś mu to wszystko wyłuszczył jutro, jak się już obudzicie. Tylko zrób to dosadnie, bo potem on będzie cierpiał. Dzisiaj zabawcie się dobrze.  Acha i jeszcze jedno, Sierściuch lubi ostro, bicie, wiązanie, wosk, ff. Zresztą to są też i Twoje klimaty.
Zdobycz:
- OK. Jutro z nim poważnie porozmawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz